Szanowni i Szanowne,
mam nadzieję, że macie za sobą czas owocnego relaksu i regeneracji, czyli że świętowanie, zgodnie ze swoim pierwotnym celem, posłużyło Wam do odnowienia siebie, przez co i świat może wydać się jakby odmieniony. Oczywiście takie podejście jest zanurzone w obszarze mityczno – rytualnym dalekim od aktualnych sposobów myślenia, ale że uważam je za wysoce pożyteczne zarówno dla naszej psyche jak i dla fizyczności, więc pozwalam sobie je prezentować przy każdej pasującej okazji. Szczególnie tak nieoczywistej jak polskie święto niepodległości, kiedy to dochodzą do głosu zupełnie inne świąteczne rytuały, które mogą nasze myśli kierować nie w stronę odnawiającej wspólnotę cykliczności działań, ale ku pełnej napięcia konsolidacji wobec konfrontacji z obcością innych osób (sic!) , nawet jeśli posługują się tym samym sztandarem.
To, co możemy obserwować dookoła, to (poza innymi) zderzenie odwiecznej roli rytuału z próbą adaptacji go do całkiem nowej (w skali dziejów) idei narodu. Zderzenie czegoś dawnego na tyle, że możemy sądzić, że jest to naturalne, z tym, co relatywnie nowe, zawsze rodzi napięcia, których rozstrzygnięcia niełatwo znaleźć. Ferment, jaki towarzyszy 11 listopada, świadczy, że cały czas szukamy.
Kiedyś postanowiłem zobaczyć jak filozofia może przysłużyć się budowaniu poczucia polskości i wyszedł z tego cykl wykładów online pod hasłem “Myślimy po polsku” . Może i przydałoby się im odświeżenie, ale uważam, że nadal są całkiem pożyteczne. Możecie się z nimi zapoznać na kanale YouTube Stowarzyszenia PROM Kultura, który linkuję poniżej:
Wydawać się może, że potrzeba nam tożsamości (takożsamości), żeby stanowić zwartą grupę, ale nasz świat nigdy nie był i, jak sądzę, nie będzie jednolity a zadanie dla ludzkości to poszukiwanie dobrego sposobu na życie w obliczu różnorodności. Współczesna kultura w wielu przejawach wspiera różnorodność do tego stopnia, że zaczynamy kultywować względność nawet w obszarach takich jak nauka, która do niedawna zdawała się być bastionem obiektywizmu i ostatecznie rozstrzygającym autorytetem. Można powiedzieć, że był taki czas, że nauka łączyła nas – ludzi w jedno. Jednak od około 50 lat takie podejście do najwspanialszego z gmachów ludzkiej wiedzy kruszy się coraz wyraźniej. Dlaczego? Może sama nauka (całkiem szczerze) przyznała się, że nie może spełniać takiej roli. A może jest więcej czynników, które wzmagają ten proces.
Z tego względu, zachęcony Waszymi sugestiami, wybrałem jako motyw przewodni najbliższego poniedziałkowego spotkania namysł nad tym, czym nauka jest i jak się kształtowała. Zapraszam do rozmowy, która, mam nadzieję, będzie pomocna w wyraźnie rozchwianej rzeczywistości. Dajcie mi znać, że przyjdziecie korzystając z poniższego przycisku:
Problem z nauką skupia jak w soczewce wątki, które od początków filozofii przewijają się w refleksji nad podstawowym kryterium, dzięki któremu uznajemy wiedzę na godną zaufania. Jednym z takich wątków jest kwestia życia jako sprawdzianu poznania i wszelkich działań o charakterze teoretycznym. Co pożytecznego ma nam do zaoferowania ten sposób myślenia, będziemy rozważać na kolejnym spotkaniu z cyklu “Sztuka myślenia” w Filii Naukowej WiMBP w czwartek 20 listopada o godz. 18.00. Zachęcam do zapisów tu:
Mamy zatem przed sobą bardzo aktywny tydzień, w którym odbędą się aż trzy okazje do rozmowy. Wszystkie te działania są możliwe dzięki mojej pracy, którą na różne sposoby wspieracie, za co bardzo Wam dziękuję. Jednocześnie zachęcam do dołączania do grona sponsorów Wspólnoty Myśli i Stowarzyszenia PROM Kultura. Można to zrobić korzystając ze sposobów opisanych na stronie:
Szczególnie polecam Waszej uwadze system darowizn FaniMani.pl, w którym znajdziecie nas jako Stowarzyszenie PROM Kultura. Nie generując żadnych kosztów z Waszej strony, przekazuje niewielkie kwoty od każdego z Waszych zakupów online. Ich suma może okazać się całkiem pokaźna, jeżeli osiągniemy odpowiednią ilość osób korzystających z tego rozwiązania. Jest to korzystne, szczególnie teraz w okresie wyprzedaży i nadchodzących świąt, kiedy wszyscy dokonujemy większych zakupów przez internet. Spróbujcie, a zobaczycie, że to nie boli, a w rzeczywisty sposób pomaga.
Na dziś wystarczy mojego pisania, do zobaczenia na żywo.
Życzę Wam dobrego czasu, najlepiej spędzonego razem.
Paweł Paniec
Wspólnota Myśli